Relacja z Pokazu Semilac w Lublinie

Wczoraj, 28.08.16 w Lublinie odbył się pokaz przeprowadzony przez instruktorki akademii oraz Rafała Maślaka. Jeśli chcecie poznać moją opinię o organizacji i przebiegu wydarzenia, zachęcam do przeczytania całości!

Na pokaz wybrałam się wraz z najlepszą przyjaciółką. Pragnę jej podziękować, że zgodziła się jechać, gdyż sama bym się chyba nie odważyła. W poście znajdują się także zdjęcia jej autorstwa, które wykonywała podczas wydarzenia. Bardzo dziękuję za ich udostępnienie.  Ale przechodząc do konkretów -  pragnę przedstawić harmonogram pokazu:

12.00 - 12.30 POWITANIE I PREZENTACJA NOWOŚCI W ASORTYMENCIE SEMILAC

Jak już mogłyście zauważyć na pierwszym zdjęciu pojawiły się dwa zupełnie Wam nieznane kolory - jest to kolekcja MY STORY. Wejdzie ona do sprzedaży za około tydzień, dwa. Pani, której nazwiska niestety nie pamiętam opowiedziała nam o najnowszej, dziewiątej już kolekcji Semilac. Omówiła kolory kategoriami, a potem każdy z osobna, porównując go do istniejącego już w ofercie oraz do kolorów otaczającej natury. Rafał Maślak, który rozpoczął cały pokaz, przedstawił nam produkty, które weszły do ofert niedawno. Chodzi o kolekcje Unique, gdzie znajdziemy odcienie wrzosów i zieleni, odżywki o czterech wyjątkowych zapachach, produkty do pielęgnacji paznokci i uzupełnienia manicure tradycyjnego. W sprzedaży pojawił się także pyłek, dający efekt lustra.

12.3-14.00 POKAZ ZDOBNICTWA W WYKONANIU AGNIESZKI ŚCIEPURY
Pani Agnieszka na dłoniach jednej z uczestniczek (@klaudiaaa_) pokazała nowe zdobnictwo i dokładnie wyjaśniła krok po kroku jak wykonać taką stylizację. Poniżej dodaję zdjęcie dłoni Klaudii, która miała zaszczyt bycia modelką.

14.00-14.30 PRZERWA
W przerwie można było zrobić zakupy spośród wszystkich produktów Semilaca, także kolekcji MY STORY, która pojawi się dopiero niebawem, i która zdążyła już zauroczyć większość uczestniczek pokazu. Oprócz zaopatrzenia się w produkty, każda z dziewczyn mogła dostać autograf Rafała Maślaka na plakacie, który znajdował się w wyprawce oraz zrobić sobie z nim zdjęcie, a także z dwoma innymi panami (ja mam zdjęcie z Jakubem Kucnerem)  :) Na gości czekał także słodki poczęstunek, w tym - fontanna czekolady.

14.30-16.00 POKAZ ZDOBNICTWA W WYKONANIU INSTRUKTORKI MAGDALENY TYM
Pani Magda na dłoniach następnej uczestniczki wytłumaczyła jak zrobić kolejne zdobienia, najbardziej podoba mi się paznokieć z flamingiem. :)

Udało mi się także zrobić zdjęcie dłoni samej Pani Magdy. Jestem oczarowana prostotą, delikatnością i elegancją tej stylizacji. 

16.00-16.30 PRZERWA

16.30-17.30 MANICURE HYBRYDOWY - KROK PO KROKU
Na koniec dowiedziałyśmy się jak wykonać podstawowy manicure. Pani Magda zaprezentowała nowy kolor z kolekcji MY STORY i delikatne, proste zdobienie, które na pewno każda kobieta potrafi wykonać.

18.00 - ZAKOŃCZENIE
_________________________________________________________________________________
Jeśli chodzi o samą organizację pokazu to jestem z niej zadowolona. Wszystko poszło sprawnie, Organizatorzy trzymali się harmonogramu. Niestety odczułam jedną wadę pokazów. Siedziałam niezbyt daleko od rzutnika, jednak kilka rzędów dziewczyn przede mną i niskie pomieszczenie sprawiło, że nie widziałam połowy tego co było wyświetlane. O ile uprzejme Panie prowadzące zdobnictwo na dłoniach klientek, mogły te dłonie przesunąć tak, by znajdowały się na samej górze wyświetlacza, tak prezentacji slajdów już nie zdołałam dojrzeć. Polegałam więc tylko na dokładnym słuchaniu organizatorki. Podczas trzech pokazów manicure, pan Rafał Maślak przerywał instruktorkom, aby zorganizować KONKURS. Było ich kilka. Odważne i chętne panie wychodziły na środek i udzielały odpowiedzi na pytania z ogólnej wiedzy o produktach, a także na kreatywne pytania, najlepsze odpowiedzi zostały nagradzane dużą paczką gadżetów, jednak nikt nie był przegrany - każda odważna dostała nagrodę pocieszenia. Do ostatniego finałowego konkursu dostałam się też ja i przegrywając jednym punktem z rywalką, straciłam szansę na wygranie zestawu startowego. Wspomnę też, że oprócz nas dwóch, w konkursie rywalizował z nami (uwaga!) chłopak. :) Moją nagrodą pocieszenia okazały się właśnie dwa lakiery z najnowszej kolekcji, które zdążyliście zobaczyć na samym początku. Z nagrody jestem bardzo zadowolona, gdyż numerek 169 - Baby Boy chciałam kupić od pierwszego wejrzenia. Dobrze, że zwlekałam z zakupem na sam koniec pokazu. :)

Poniżej przedstawiam kilka zdjęć z wyprawki, jaką otrzymała każda uczestniczka, a także dwa cukiereczki, jakie udało mi się wygrać:

Jeśli chodzi o kolekcję MY STORY to liczy ona 14 kolorów. Są to odcienie bieli, niebiesko-szare, brudny pomarańcz i żółty, jest i fiolet oraz szafir. Inspiracją dla kolekcji okazały się panie, które z różnych względów (najczęściej pracy) nie mogą sobie pozwolić na żywe, neonowe kolory i przykuwające oko zdobienia. Kolory MY STORY są stonowane, idealne na każdą okazję. Zdjęcia kolekcji jednak Wam nie pokażę, niech zostanie nuta tajemnicy. :) 

 Kolor 169 - Baby Boy

Kolor 165 - Boyfriend Jeans

Ulotki i vlepki

Najnowszy, trzeci magazyn Semilac World

Karty z kolekcjami

I wisienka na torcie - certyfikat. :) Miałam też piękny ołówek i notes, ale zostały w samochodzie, dzięki czemu uniknęły sesji zdjęciowej. 

_________________________________________________________________________________

Z pokazów ogólnie jestem zadowolona, nie wszystko mi się podobało, jednak większość była na tak. Jeśli chodzi o to czy warto kupić bilet za 75 zł - uważam, że cena nie była wygórowana. Patrząc na to, że otrzymałyśmy dwa lakiery hybrydowe (niedostępne w regularnej sprzedaży), certyfikat uczestnictwa, ołówek, plakat z Rafałem Maślakiem, notesik, ulotki, magazyn, torebkę - już można stwierdzić, że pieniądze się nam zwróciły. Dodając do tego zdobycie nowej wiedzy, możliwość skorzystania z porad instruktorek, porozmawianie z Rafałem Maślakiem, Rafałem Jonkiszem i Jakubem Kucnerem, szansę wygrania atrakcyjnych nagród i upominków, okazję obejrzenia produktów przed zakupem i powąchania cudownych olejków - warto! 

Rzeszów, a jak Wam się podobało? Wrocław, Łódź, Warszawa - wybieracie się??? :)