Sally Hansen zapewnia:
Dzięki innowacyjnej formule lakier zapewnia inspirowany profesjonalnym manicure'm efekt żelowego wykończenia 3D i podwójnej objętości już za jednym pociągnięciem. Już jedna warstwa lakieru podwoi objętość manicure'u i wykreuje pełniejszy kształt paznokci z intensywnym, lustrzanym połyskiem. Ten domowy sposób jest najbliższy usłudze hybrydowego manicure w profesjonalnym salonie kosmetycznym i... dużo, dużo prostszy! A na dodatek nie niszczy paznokci. Rezultat: błyszczące, pełne objętości paznokcie, które wyglądają jak po hybrydowym manicure, bez wizyty w salonie.Reklamy i obietnice bardzo zachęcają do wypróbowania i wykonania żelowego manicure bez użycia lampy UV. Jednak wysoka cena lakierów zawsze powstrzymywała mnie od ich zakupu (Top Coat 2x Volume - ok. 24,50zł, Lakier - ok. 34.90zł). Dlatego kiedy wygrałam zestaw najnowszych kolorów, podekscytowana nowym nabytkiem, od razu zaczęłam testowanie.
Zaawansowane formuły lakierów kolorowych i top coatu Miracle Gel zostały wzbogacone oligomerami. Top coat zawiera ponadto fotoinicjator, który zespaja się (tworzy siatkę) z oligomerami obecnymi w lakierach, dzięki czemu nie ma potrzeby wysuszania manicure za pomocą światła LED/UV – wystarczy jedynie naturalne światło dzienne. Z upływem czasu warstwa lakieru staje się coraz mocniejsza, co przekłada się na trwałość manicure.Szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy to prawda. Swoje paznokcie pomalowałam wieczorem a po kilkunastu minutach, kiedy wyschły, były już bardzo twarde i wyjątkowo błyszczące, jak nigdy przedtem. Już wtedy pokochałam żelowe cuda od Sally Hansen, jednak rozsądek kazał poczekać i zobaczyć co będzie działo się przez kolejne dni i ile lakier wytrzyma na moich paznokciach.
Niestety trochę się rozczarowałam. Jako że miałam już wcześniej lakier z serii COMPLETE MANICURE, który wytrzymał 6 dni bez odprysków, a po 8 dniach został zmyty, liczyłam, że MIRACLE GEL pobije poprzednika. Tak się nie stało. Pierwsze, delikatne odpryski zauważyłam po 4 dniach, a mój manicure trzymał się w sumie 7 dni, zanim go zmyłam zwykłym bezacetonowym zmywaczem do paznokci. Oczywiście to jest dobry wynik, gdyż patrząc na inne marki lakierów, trudno znaleźć taki, który trzymałby się dłużej, jednak marka Sally Hansen postawiła sobie poprzeczkę wysoko, więc mam prawo wymagać od nich więcej niż od zwykłej firmy lakierów do paznokci. Pomijając trwałość lakieru a przechodząc do twardości i połysku - tutaj nie mam zastrzeżeń, paznokcie wyglądają na hybrydowe i wydają się bardziej twarde, co jest u mnie dużym plusem, bo moje są skłonne do łamania się, a mając na nich żelowy lakier czuję, że są "zabezpieczone".
Istotny minus jaki jeszcze zauważyłam to mała wydajność lakieru. Już po pierwszym użyciu w 14.7 mililitrowej buteleczce widać znaczny ubytek zawartości. Niestety to przekłada się również na cenę, która i tak nie jest niska.
Jejku faktycznie są boskie *-* No i oczywiście kupię sobie jakiś kolor :)
OdpowiedzUsuńhttp://wittka.blogspot.com/
Niestety efekt utrzymuje się dość krótko, ale za to jaki efekt! :)
UsuńNie jestem wielką fanką Sally Hansen bo nigdy nie słyszałam że to jest firma która robi 'Świetne' lakiery, polecam Models own :)
OdpowiedzUsuńCo prawda drogie ale 27 Listopada będą mieli wyprzedaż na 'Black Friday' na ich stronie internetowej i można tam dostać śliczne lakiery za cenne niższą (bardzo) od oryginalnej :D
Mój Blog :)
Obserwuję
Moim zdaniem są ponadprzeciętne, 2 lata temu zachwyciła mnie jedna z ich odżywek, która faktycznie działała, a testowałam już wiele. Chętnie sprawdzę też te, o których piszesz, jednak do listopada bardzo daleko :)
Usuńa cena za Models own - ok. 25zł nie jest wcale ogromna :D (niższa nawet od SH)
UsuńSuper recenzja! Dziewczynom się spodoba, tak trzymaj!
OdpowiedzUsuńHigh Five? :)
http://fridayp.blogspot.com/
Bardzo ładne kolory! Sama używam tylko jednego cały czas, bo tak mi się spodobał, no i pasuje do wszystkiego :) Miłego dnia! Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńKomentarz u mnie = Komentarz u Ciebie
http://bieganiejestspoko.blogspot.com
Świetna recenzja! Bardzo podobają mi się kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać u mnie w linki? Byłabym Ci bardzo wdzięczna! Za podanie cen możesz być polecona w następnym poście!
Cieplutko pozdrawiam ♥
http://m-grabowska.blogspot.com/
Ja mam tylko jeden lakier Sally Hansen ale bardzo go lubię i również polecam-jest świetny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńkasiaa-blog.blogspot.com